W branży przewozów pasażerskich może się bardziej zagęścić. Oprócz Airbusa, Boeinga, Embrayera, na globalnym rynku pojawi się produkt chińskiej korporacji COMAC-samolot C919. Pierwszy lot testowy ma być przeprowadzony w 2014 r., a wejście maszyny do użytku ma nastąpić po 2016 r. Choć rynek międzynarodowych przewozów pasażerskich nie jest łatwy, władze firmy w ciągu dwóch najbliższych dekad planują sprzedać 2000 szt. w kraju jak i zagranicą.
Nawet jeśli samolot C919 okaże się sukcesem, to o nowej chińskiej potędze lotniczej jeszcze nie można mówić. Zgodnie ze schematem poniżej, większość podzespołów samolotu nie jest produkowana w Chinach (tylko kilka podzespołów dostarczonych jest przez chiński konglomerat lotniczy - AVIC oraz COMAC), a zakupione są od wielu międzynarodowych firm, takich jak CFM International LEAP, Liebherr, Rockwell Collins, GE Aviation, Heneywell, Parker Aerospace i innych.
Szacuje się, że na chińskim rynku usług przewozów pasażerskich w ciągu najbliższych 20 lat będzie potrzeba 4000 szt. samolotów tej klasy. Niewykluczone, że jeśli C919 przejdzie pomyślnie wszystkie testy, to z pewnością zastąpi samoloty Airbusa i Boeinga. A może połączenie lotnicze Warszawa-Pekin będzie obsługiwał C919? Ale o tym i innych niespodziankach związanych z C919 przekonamy się już za kilka lat.
